Tanio, najczęściej znaczy drogo !

Do działu „Czy warto kupić Multimagi” wpłynęła następująca korespondencja :

- W Centrum Handlowym SELGROS w Poznaniu – pisze nam użytkownik - kolega kupił do swojego Opla Astra III, magnetyzery neodymowe, za które zapłacił tylko 80 złotych, czyli 3 razy mniej, niż ja zapłaciłem za Multimagi, kupione w sklepie internetowym producenta do mojego Renault Laguna z silnikiem benzynowym.

Przez kilka miesięcy przekonywał mnie, że zrobił dobry zakup, gdyż stwierdzał mniejsze zużycie paliwa i poprawę dynamiki auta. Później, z każdym miesiącem zużycie paliwa w Jego samochodzie wzrastało i pogorszyła się dynamika. Postanowił więc reklamować magnetyzer w Selgrosie, a najlepiej je zwrócić. Okazało się jednak, że SELGROS wycofał się ze sprzedaży magnetyzerów neodymowych, z uwagi na liczne reklamacje!

Moje multimagi, które kupiłem za 240 złotych, działają bardzo skutecznie już 5 rok. Zużycie paliwa zmniejszyło się o 16 procent, wzrosła dynamika auta, a niski poziom emisji CO i HC potwierdzają analizy spalin, wykonane w Stacji Diagnostycznej.

Mechanik, który polecił mi multimagi, stosuje je już 8 lat w drugim aucie i jest z nich bardzo zadowolony. Twierdzi, że multimag to nie tylko bardzo dobry magnetyzer, lecz także najtańszy, gdyż przy żywotności 15 lat, oznacza, że miesięczny koszt zakupu wynosi tylko 1,3 złotego.

Tankuję miesięcznie około 150 litrów. Bez multimagów musiałbym tankować 172 litry. Oszczędzam więc na paliwie 22 litry miesięcznie, czyli około 1452 złote rocznie.

Dłuższa żywotność silnika, katalizatora i świec zapłonowych oraz większa satysfakcja z lepszych osiągów auta – też zasługują moim zdaniem na uznanie.

A mój kolega przekonał się, że niska cena produktu, najczęściej oznacza niską jego jakość i w efekcie jest… stratą pieniędzy. „Okazyjne” zakupy najczęściej są… najdroższe!

Temu użytkownikowi chciało się napisać o doświadczeniach swoich i kolegi, za co bardzo dziękujemy. Tysiące innych użytkowników Multimagów uważają za „normalne” ich dobre wyniki eksploatacyjne i ekonomiczne i nie ślą nam pochwał, bo za naturalne uważają, tak jak my, że to oczywiste, że trochę droższy, dobry produkt przynosi spodziewane rezultaty.

Nowe zakupy multimagów, dokonywane na podstawie rekomendacji kolegów i znajomych, stanowią najlepszy dowód zaufania do skuteczności działania tych urządzeń.

Krystian Witaszak

Przypomnienie ważnych faktów

Pierwszy i jedyny dotychczas w Europie, konkurs:” Kto udowodni, że istnieje auto, w którym MULTIMAG nie działa, otrzyma 100 tysięcy złotych nagrody”, skierowany do ośrodków badawczych fabryk aut, uczelni technicznych, autoryzowanych serwisów, zespołów rzeczoznawców i innych ekspertów – przekonał wielu specjalistów, że są magnetyzery i są MULTIMAGI.

Konkursu nikt nie wygrał – nie pozwoliły na to efekty uzyskane podczas badania multimagów, które dzięki nowej technologii „ know-how” powodują, że cząsteczki paliw wirują po spiralnych kształtach torów o zmiennej amplitudzie, a nie po okręgu, jak w przypadku innych magnetyzerów.

Dzięki temu zapewniają skuteczniejsze rozrywanie grup węglowodorowych w benzynie, ON lub LPG, a mniejsze cząsteczki, lepiej łączą się z tlenem.

Efektem jest większa energia spalania, oszczędność paliwa, wzrost mocy i dynamiki auta, dłuższa żywotność silnika i katalizatora oraz bardzo duża redukcja zadymienia.

Multimagi działają skutecznie przez 15 lat, a nie przez 150 godzin, jak np. magnetyzery neodymowe.

Oprócz polskich kierowców, przekonali się o tym użytkownicy w Kanadzie, w Australii i w wielu krajach europejskich. Wielu z nich stosuje te aktywatory już w 3 , a nawet w 4 aucie.

Sprawdzają się w każdym samochodzie, począwszy do super sportowych do najdroższych limuzyn, gdyż uzdatniają paliwo i powietrze setki ( SETKI ! ) razy lepiej , niż najnowsze układy mechaniczne i elektroniczne, które nie są w stanie dokonać, takich korzystnych zmian w strukturze paliwa, jak to robią multimagi, rozbijające duże grona węglowodorowe ( analogia do rozbijania dużych brył węgla).

Układy te przypominają nowoczesne betoniarki, które dokładniej mieszają piasek z cementem, lecz w żaden sposób nie zmieniają struktury tych składników.

Dlatego ośrodki badawcze fabryk aut, zainteresowały się aktywacją magnetyczną paliwa i powietrza, zgodnie z opinią wyrażoną przez Jacquesa Calveta, prezydenta koncernu PEUGEOT – CITROEN.